Elisabeth

Draco Maleficium

Austriacki musical tandemu Michael Kunze (tak, ten sam, który "popełnił" libretto do TW ^^) i Sylvester Levay. Zdecydowanie najsłynniejszy, tuż obok TdV, i najbardziej uwielbiany musical niemieckojęzyczny. Opowiada historię słynnej cesarzowej Sissi - Elżbiety, o jej trudnym małżeństwie z cesarzem Franciszkiem Józefem, o samobójstwie syna, żelaznym chatakterze i mnóstwie konfliktów, jakim musiała stawić czoła ta poetycko nastawiona kobieta. Musical jest o tyle oryginalny, że opowiedziany przez Luigiego Lucheni - włoskiego anarchistę, który zamordował Sissi w Genewie, a całą rzecz relacjonuje w Zaświatach, sto lat po tych wydarzeniach. Jest w pewnym sensie podobny do Che Guevary w "Evicie". Kolejnym waznym bohaterem jest Śmierć, tu młody, przystojny mężczyzna, który nawiązał bardzo specyficzny romans z Elżbietą i stanowi ważną i ciekawą metaforę. Muzyka jest czymś absolutnie genialnym, uważam, że każdy powinien się zapoznać z tym arcydziełem Very Happy

Niedawno wyszło na DVD. Moim skromnym zdaniem: BOSKIE!

Kuncyfuna

Posiadam na plycie (nawet dwie wersje), ale ...Ehm ykhm yyy eee... (Draco nie bij! Razz

) nie ogladalam jeszcze. Az wstyd sie przyznac. No ale moj niemiecki jest zaden (po za stwierdzeniami w stylu Gott ist Tot, Knoblauch, Fur Sara czy Die unstilbarre gier Razz

), no i czekam az Carpe zrobi napisy. Muzyczki sluchalam duuuzo i baaaardzo fajna Smile

Draco Maleficium

Ja niemiecki trochę znam i jestem z nim osłuchana od dzieciństwa, a im więcej oglądam, tym więcej rozumiem, ale potrafię z przyjemnością obejrzeć nawet, jeśli nie rozumiem ani słowa. Także zachęcam do spróbowania, przy okazji uczysz się języka! Very Happy